Nie ma to jak rozpocząć tydzień z aferą w klasie. Nie zbyt się tym przejmuję , w końcu nic nie poradzę jak ktoś chcę skłócić (bez skutku) klasę . :)
Każdy z nas ma jakiś nałóg, może nie konkretnie taki, z którego powinno się leczyć, ale mniej szkodliwy(obgryzanie paznokci...). Nie za bardzo zwracamy na to uwagę, kiedy to my jesteśmy nałogowcami - wydaje nam się to całkiem słuszne i całkowicie pod kontrolą (mogę z tym skończyć kiedy chcę, ale nie teraz!). Nie chcemy z tym skończyć, uważamy że jest on nam potrzebny, w pewnym sensie spełnia nas, a jego nagły brak załamałby nasz zegar moralny czy coś. Osobiście nie przeszkadza mi to, że ktoś nałogowo pali papierosy, nałogowo gra w gry komputerowe, nałogowo ćpie, nałogowo wcina żelki, jest uzależniony od Facebook'a i inne - to jego życie tak?
Poza tym nie za bardzo mnie obchodzi czy ktoś jest uzależniony od innych rzeczy, ale nienawidzę kiedy ktoś wypije kilka piw, albo dajmy na to stoi z tym piwem i sobie je pije, a przykładowa osoba komentuje: "Ten to dopiero alkoholik, nic nie robi tylko by chlał najchętniej" - tak samo jeśli chodzi o papierosa, kiedy ktoś wychodzi w wolnym czasie na przerwę aby zapalić też od razu ktoś mówi: "Ty jesteś już uzależniony! Powinieneś się już leczyć, płacisz za swoją śmierć, po co Ci to?!". Ale tak konkretnie o co takiemu chodzi? Skoro ktoś, powiedzmy szczerze jest uzależniony od papierosów jaki jest cel aby na niego najeżdżać i krytykować? Problem nie dotyczy Ciebie, jeśli chce palić to będzie palił, to jego sprawa, problem nie dotyczy Ciebie. Ja od razu mogę powiedzieć, że taka osoba jest uzależniona od krytyki, w sobie widzi same ideały, a u innych by wymieniała najgorsze strony, takie plotkary.
Jeśli ktoś powiedzmy szczerze jest uzależniony od tych gier komputerowych, wbijania leveli , jaki jest cel mówiąc do niego "no-life": "Nic nie robisz, nawet nie wyjdziesz na dwór, nie spotkasz się ze znajomymi, tylko cały dzień przed komputerem" - jeśli nie jesteś jego rodziną, a tylko ona w zasadzie powinna się ewentualnie zajmować takim problemem, to jaki jest cel krytykować taką osobę? Dana osoba doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a obgadywanie go za plecami i od czasu do czasu powiedzenie czegoś w twarz wcale nie poprawia sytuacji wręcz przeciwnie POGARSZA.
U innych ludzi widzimy te uzależnienia, widzimy te problemy, które ich dotyczą i tylko mówimy: "A ten to, tamten tamto". Kiedy przyjdzie powiedzieć o swoich uzależnieniach jest o wiele trudniej, bo ludzie się wstydzą o tym mówić, albo po prostu uważają, że to absolutnie nie jest nałóg.
Powiem wam, że obgryzanie paznokci, kręcenie loków we włosach, wcinanie codziennie kilka tabliczek czekolady, wysyłanie tysiąca sms'ów dziennie, malowanie się na chama, a nawet oglądanie seriali na TVN są równie nałogami. Nie mówię o tym, że ktoś lubi np. oglądać serial "M jak miłość" i od razu jest uzależniony, mówię o takich przypadkach kiedy ktoś ogląda w zasadzie wszystkie możliwe seriale na Tvn czy Polsacie, później jeszcze kulisy, a następnie czyta o tym na internecie co będzie w następnych odcinkach i plotkach jaki aktor odejdzie z serialu - to jest afiszowanie się cudzym życiem, sztuczne i fałszywe życie kładziemy ponad własnym i często chcemy aby nasze życie wyglądało tak jak w danym serialu i dążymy do tego.
Nienawidzę kiedy ludzie rozliczają nas z naszych nałogów mówią o nas "nałogowcy", a sami nimi są.
Dziś zdjecia z jednego z moich ulubionych Seriali - "The Vampire Diaries "
nigdy nie mów nigdy
Pozdrawiam.
Mam nałóg obgryzania paznokci i mi przeszkadza :/
OdpowiedzUsuńhttp://nasztymbarknaszkapsel.blogspot.com/
też lubie ten serial :D
OdpowiedzUsuńJa nałogowo czytam książki :D
OdpowiedzUsuńjesli czytanie ksiażek mozna uznać za nałóg..
OdpowiedzUsuńhttp://isabellfashion.blogspot.com
Ja niestety nie ogladam
OdpowiedzUsuńMoim nałogiem jest czekolada :D
OdpowiedzUsuń+obserwujemy? ♥
Moim nałogiem jets blogowanie, lubie ten serial./
OdpowiedzUsuńfajny blog ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ♥
Jej świetny blog :)
OdpowiedzUsuńZapiera dech w piersiach XD
Nie no blog przejrzysty i w pełni ciekawy :D
http://i-want-to-live-my-life-alone.blogspot.com/
Mam duuużo nałogów :D
OdpowiedzUsuńKocham TVD <3
OdpowiedzUsuńMoim nałogiem są góralki i telefon :P
OdpowiedzUsuńFajny jest ten serial!
http://only-in-life.blogspot.com
Świetny blog :) zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alley-style.blogspot.com/
Mam kilka nałogów jednym z nich jest oglądanie Pamiętników Wampirów. :D Kocham ten serial. xd <3
OdpowiedzUsuńMoim nałogiem (z którego próbuję się wyleczyć) jest żucie gumy. Poważnie, zauważyłam, że uspokaja mnie nawet kiedy bardzo chce mi się płakać lub jestem wściekła. Tak jak alkoholikom w dołku pomaga wódka :)
OdpowiedzUsuństanowczo muszę z tym skończyć! haha
pozdrawiam!
moim nałogiem kiedyś było obgryzanie paznokci ; / coś strasznego, chciałam za każdym razem zapuszczać paznokcie a jak się zapomniałam to tylko same żywce zostawały masakra...ale na szczęście uporałam się z tym i mam teraz długie zadbane paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńJa też obgryzam paznokcie. ;/
OdpowiedzUsuńA co chodzi o palenie papierosów to nie zgadzam się z Tobą. To akurat nie jest problem tylko tej osoby, która pali, ale również jej otoczenia. Np u mnie w szkole dziewczyny palą w łazienkach. Na długich przerwach jest smród niesamowity, że po skorzystaniu wychodzisz z bólem głowy, przesiąknięty dymem. To nie jest w porządku, bo niektórym dym naprawdę przeszkadza, np. mi.
Poruszyłaś tu bardzo ciekawy temat i w pełni się z tobą zgadzam. Ja na przykład kiedyś też byłam uzależniona od obgryzania paznokci, ale to tak jakoś samo mi minęło. Teraz za to nie mogę żyć bez kawy, gitary i książek.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
your-last-first-kiss-1dstory.blogspot.com
starlight-inspirations.blogspot.com
Zgadzam się z tym co napisałaś, Fajny blog:D
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas: wandalanka.blogspot.com
Świetny blog. Proszę nie przestawać go prowadzić!!! :-)
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam do mnie i do obserwowania!!!
http://sabina-chodorowska.blogspot.com/
:)
Popieram ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną notkę ;3
+ Obserwuję i liczę na to samo
gifura-gifuraa.blogspot.com
mądre słowa :)
OdpowiedzUsuńFajny blog, miło się czyta. http://glupotydokwadratu.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLubię tą piosenkę, ja jestem uzależniona od muzyki *_*
OdpowiedzUsuńJa to mam wiele uzależnień ijakoś z tym żyje :D
OdpowiedzUsuńMoże dodajemy? Ja już ♥
Super bloog, na seriooo :D
OdpowiedzUsuńObserwuje i licze na cb!
http://sweat1dimala.blogspot.com/
Zgadzam się z Tobą w stu procentach!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i zachęcam do obserwowania :)
http://mademoisellepatrizia.blogspot.com/
Myślę, że póki się samemu nie zrozumie, że chociażby właśnie takie błahe rzeczy jak oglądanie naokrągło seriali czy granie w gry może być rozumiane jako uzależnienie, to człowiek nawet nie będzie próbował z tym walczyć, bo nie jest to rzeczą na pozór porównywalną z uzależnieniem od alkoholu czy narkotyków. Ja osobiście wiem, że chociażby słodycze są moim uzależnieniem , uzależniają tak samo jak różnego typu używki i niestety nie potrafię temu zaradzić :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
a jeszcze ps. Kocham Pamiętniki Wampirów :D;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie to niech każdy robi co chce. Kto ma nałóg, ten wie, w jakie gówno się pakował rozpoczynając z nim przygodę. A takie ludzkie gadanie mnie też wkurza, ale niestety tacy są ludzie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, tak samo to widzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://believe-in-yourself-poland.blogspot.com/
Zgadzam się z Tobą. :3
OdpowiedzUsuńThank you so much!! <3 You should write in english too :)
OdpowiedzUsuńx
www.be-your-own-hero-now.blogspot.com
Dziekuje:) PAMIETNIKI!!!<3
OdpowiedzUsuńlove your blog
OdpowiedzUsuńfollowed
www.thekaybook.com
xoxox
zgadzam się z tobą w 100%:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog! ♥
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam do siebie na: http://carrotsx3.blogspot.com/ pozdrawiam! :*
Kiedyś nałogowo obgryzałam paznokcie, ale gdy zobaczyłam w jakim są stanie to przestałam : )
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Ciekawe przemyślenia :3
OdpowiedzUsuńTeż kocham ten serial <3 !
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą piosenkę.
OdpowiedzUsuńŚwietna piosenka :D
OdpowiedzUsuńświetny blog. ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://monpetitrreve.blogspot.com/
oojacie, ja też uwielbiam ten serial! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie. ;)
Akurat na tych zdjęciAch z sesji to nie jestem ja ja jestem fotografem tych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wampiry :) tylko wczesniejsze odcinki w porowaniu do tych bieżących są o niebo lepsze :)
pozdrawiam !
kocham ten serial *.*
OdpowiedzUsuńMoim nałogiem dawno temu było obgryzanie paznokci ;)
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście udało mi się przestać i teraz mam naprawdę ładne pazurki. Co do kłótni w klasie, to chyba wszyscy to przeżywali u siebie :). Najlepiej próbować wtedy patrzeć na konflikt w miarę obojętnie, aż atmosfera ostygnie. Pozdrawiam serdecznie.
http://www.zaleiskandale.blogspot.com/
Moim nałogiem jest obryzanie paznoci i fb
OdpowiedzUsuńVD <3 <--- mój nałóg :D
OdpowiedzUsuńnalog to okropna sprawa;p
OdpowiedzUsuńkiedys moim nalogiem bylo obgryzanie paznokci,nic mi nie pomagalo,ale na szczescie juz od kilku lat tego nie robie;)
To jest masakra ;P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://evenfllow.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper tu u Ciebie :)
ja nie mam zadnych nalogow ;)
OdpowiedzUsuńno coś w tym jest:)
OdpowiedzUsuńOch jak dobrze, że ja żyję bez nałogów ! ;3
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńMm, kocham Pamiętniki Wamp. <33
obserwujemy? :)
mydreammm.blogspot.com
co się stało w klasie?
OdpowiedzUsuńciekawy post :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję !
ohmygod i have loved the vampire diaries since it first came out, def one of my favourite shoes!!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten serial, zawsze nie mogę się doczekać na kolejne odcinki :) Zapraszam do mnie i do obserwowania :)
OdpowiedzUsuń