Boże u mnie masakra... Kłótnie z rodzicami, z przyjaciółką, nie mogę się z nikim dogadać .
Mam do was pytanie co do jednej sprawy ..
Nie wiem jeszcze co zrobię, ale czy jest sens zaprzyjaźnić się z wrogiem ?
U mnie w domu panuje napięta atmosfera. Od czasów wakacji nie umiem
rozmawiać normalnie z rodzicami. Zawsze kończy się to awanturą. Oni nie
wiedzą jak mają ze mną gadać i przez to zabierają mi komórke i komputer.
Myślą że to coś da. Ale to ja nie chce im mówić nic o sobie. Wolę
pogadać z kimś innym. Mama już mnie próbowała przestraszyć
i powiedziała że pójdzie ze mną do psychologa. Kiedy ja właśnie tylko
na to czekam. Wiem, że to głupie, ale chce tam iść. Mam ochotę jej
wszystko wygarnąć i niech ona to przekaże moim rodzicom, albo po prostu
wciskać jej kity. Ojciec robi awanture o byle co. O boże .....
Moje serce nie zasługuje na kogoś, kto o nie nie walczy.
gdy kogoś brak.
Piosenka :
Skoro tak bardzo chcesz iść do psychologa to powiedz to mamie. Może właśnie tego Ci potrzeba skoro nie możesz się z nikim dogadać. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńJa na Twoim miejscu spokojnie próbowałabym się dogadać z rodzicami, choć nie wiem co tak naprawdę się u Ciebie dziej, wiem że to może być trudne, ale szczere rozmowy chyba jednak są najważniejsze i bardzo pomagają.
Pozdrawiam.
Podobno wrogów trzeba trzymać najbliżej ;) Co do rodziców - kłótnie sa zawsze ,będą i były :) Myślę ,że Twoja mama tylko mówi ,ze chce iść do psychologa ,ale tak narpawde tego nie zrobi - jeśli jednak Ty chcesz tam iść to nikt Ci nie broni - powiedz jej tylko ,ze się na to zgadzasz :) Powodzenia ! :)
OdpowiedzUsuńświetny blog!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
Pozdrawiam ;)
psycholog na serio pomaga ;D
OdpowiedzUsuńwww.zonaeisteina.blogspot.com
nigdy nie byłam w takiej sytuacji...
OdpowiedzUsuńpiosenka jest super, już dawno miałam na nią fazę :D
olencjaa.blogspot.com
Świetne inspiracje .
OdpowiedzUsuńchciałam być kiedyś psychologiem ..
Witam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPierwsze chciała serdecznie podziękowac za to ,że odwiedziłas mój blog i pozostawiłaś po sobie ślad w postaci komentarzu:)
Bardzo zależy mi ,abym mój blog trafił do wiekszej rzeszy czytelników ;-)
Kochana co do notki pytałaś czy warto zaprzyjażnić się z wrogiem , otóż nazwa "wróg" mówi sama za siebie;-)
Moim skromnym zdaniem gdyby ta osoba od początku byłaby przyjazna twojej osobie ,nie byłoby jakiegokolwiek problemu ,jednak coś musiało się wydarzyć ,że zasłużył/ła sobie na miano wroga..
Ludzie są na prawdę rózni ,ale jeśli ktoś był wcześniej twoim wrogiem ,a teraz chce być przyjacielem to trzeba się zastanowic czy ta osoba nie robi tego ,bo ma jakiś cel?Czy rzeczywiście się zmieniał/ła?
Ciężko niestety stwierdzzić ,ale z doświadczenia wiem ,że jesli miałaś wroga to po dzień dzisiejszy wróg jest wrogiem , a nie przyjacielem ;)
zyczę zatem powodzenia i zeby relacje z rodzicami sie polepszyły :)
+zaczynam obserwować blog także licze na rewanż ,a jak tylko bd wstanie ci jakoś pomóc to zapraszam! ;)
Buziaczki ;*