She will be loved.

Hej.

Nie nadążam trochę za tym wszystkim. Nie mogę poukładać myśli. Czasami się zastanawiam czy jest jakiś sens. Podobne urodziliśmy się bo dostalismy jakąś misje na ziemi. Czyżby ?

Któraś z was skomentowała abym więcej napisała o sobie . Okey.
Nie mam ochoty na nic. Nic mi się nie chce. Czuje się jakby uszy ze mnie resztki optymizmu. Nie lubie, gdy ktoś na kim mi zależy jest na mnie zły. To jakby ktoś mi wbił sztylet w serce. Zaczynam wtedy się obwiniać, bo na pewno jest to moja wina. Zresztą jak zwykle. Tak jest bardzo często.
Blog jest moją kolejną próbą znalezienia swojego kawałka sieci, w którym mogę opisać co tylko zechcę. Miejsca, gdzie nie jestem natrętem. potrzebuję właśnie takiego miejsca, takiego własnego kawałka internetu. Przecież blog przyjmie wszystko, bez względu na to czy będą to problemy, czy radości. A i jednych i drugich ciągle przybywa.

Zamykamy oczy i staramy się zobaczyć lepszy świat, który tak na prawdę nie istnieje.

nie trudno znaleźć ludzi,którzy chcieliby nas zmieniać. Sztuką jest spotkać tę jedną osobę,dla której będziemy chcieli zrobić to sami.

 

 

Oj są ;)

^{Było, minęło,
ale w sercu wciąż trwa.}

 

 Trud­no zer­wać się do lo­tu, kiedy opa­dają ręce.  

 

 

Piosenka na dziś :

 

 

Powodzenia dla wszystkich jutro w szkole ! Mi też sie przyda :>